Policjant z Ełku w czasie wolnym od służby uniemożliwił pijanemu kierowcy dalszą jazdę. Niepokój funkcjonariusza wzbudził dziwny sposób poruszania się kierującego po drodze. Wezwany patrol potwierdził przypuszczenia czujnego policjanta – kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusz ełckiej jednostki sierż. sztab. Mariusz Sulewski jadąc drogą krajową nr 65 zauważył poruszającego się przed nim volkswagena, którego sposób jazdy zwrócił jego uwagę i wywoływał duży niepokój. Kierujący tym pojazdem jechał na przemian raz jednym, raz drugim pasem. Poruszał się z nieadekwatną do warunków drogowych prędkością. Takim stylem jazdy ewidentnie stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Dlatego policjant zadzwonił pod numer alarmowy, a sam przy najbliższej okazji skutecznie uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę. Mężczyzna był kompletnie pijany, miał problemy z utrzymaniem równowagi i zdecydowanie nie był w stanie bezpiecznie jechać samochodem.
Policjanci, którzy dojechali na miejsce, zbadali stan trzeźwości kierowcy. Jak się okazało 63-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ponadto mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania oraz nie miał ważnych badań technicznych pojazdu.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się takiego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.