Dwie kobiety oraz dwóch mężczyzn zatrzymali ełccy policjanci. Grupa podczas wspólnej imprezy alkoholowej pobiła i okradła 41-letniego mieszkańca Ełku.

Sprawcy grożąc nożem zmusili też pokrzywdzonego do pobrania pieniędzy z bankomatu. Wykorzystując także skradzione mężczyźnie klucze, weszli do jego mieszkania i wynieśli stamtąd wartościowe przedmioty. Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu. Wszyscy usłyszeli też prokuratorskie zarzuty. Sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Teraz grozi im kara 12 lat pozbawienia wolności.

Do policjantów w Ełku zgłosił się 41-letni mężczyzna, który oświadczył, że został pobity i okradziony przez dwóch mężczyzn i dwie kobiety, z którymi spożywał alkohol. Dodał, że podczas imprezy, osoby te zaatakowały go, biły rękoma po głowie, a następnie zabrały srebrny łańcuszek, pieniądze w kwocie 80 zł oraz kartę bankomatową i klucze do mieszkania.Jak ustalili policjanci, sprawcy grożąc pokrzywdzonemu nożem, zmusili go też  do pobrania z bankomatu pieniędzy w kwocie 300 zł. Wykorzystali również skradzione klucze przy pomocy, których weszli do mieszkania pokrzywdzonego i zabrali stamtąd dekoder telewizji cyfrowej, organy elektroniczne, telefon komórkowy oraz lornetkę.

Policjanci pracujący nad sprawą  ustalili, że czynu tego dokonało dwóch mężczyzn z wieku 30 lat oraz dwie kobiety w wieku 27 i 20 lat. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. Policjanci odzyskali także większość skradzionych przedmiotów. Podejrzani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Teraz grozi im kara  12 lat pozbawienia wolności.